Dead End

[Wiwern]

ale mnie wkręca utwór "The Raven"... no nieziemsko!

[Berud]

Najbardziej miażdży mnie tekst (cytuję) "Płyta została zremasterowana oraz WZBOGACONA o bonusowy materiał, polecamy!".

Tak naprawdę to została wręcz okrojona, gdyż na wydaniu CD z 2000 r. które kupiłem za niebagatelną sumę 30 zł były dołączone wszystkie kawałki z albumu One Way (sprzedawany teraz oddzielnie w tej samej cenie co pozostałe BRRR!). Wszystko to, w odróżnieniu do obecnej reedycji, całkiem przyzwoicie wygląda i jest odziane w normalny jewelcase a nie jakiś szmatławy digipack.

A zagłosowałem na "Annahilate"

[cHaSz]

Dla mnie jednak Tytulowy kawalek, a zaraz za nim The Raven!

[Zagor]

Tak Berud, ale w konsekwencji okrojony został materiał z "One Way". Na Twojej płycie brakuje dwóch utworów z pierwszego wydania z 1992 roku (kaseta, Carnage).
Nie wiem czy wiesz, ale bonus który teraz dorzucono do "Dead End" nie trwa pieć czy sześć minut, a ponad 30. W tym jednym numerze został zawarty cały materiał TURBO z soundtracka.

One Way masz teraz sprzedawany oddzielnie, ale w porównaniu z wydaniem z 2000 roku ma o cztery utwory więcej. I jest pełnoprawnym wydaniem, a nie okaleczonym wycinkiem materiału.


Witaj na forum

[Berud]

Tak czy inaczej wychodzi konkluzja jest jedna:

Metal Mind jest zbójeckim wydawcą.

[Żubr]

właśnie jestem po paru piwkach i powiem Wam jedno najlepszy jest "Everyone " z tej płyty

[OzzMaster]

najlepszy jest "Everyone " z tej płyty

Otóż to

[Paulo]

Owszem! Utwór Litzy do dziś robi olbrzymie wrażenie

[nat54ret]

taka refleksja mnie dzisiaj naszla... slucham sobie od rana Dead End.. dotarlo do mnie że nigdy tego nie usllysze na żywo, bo ani ze strony Turbo, ani ze strony Litzy, a liczyc że to ktos to zagra jako cover to marzenie ściętej głowy Tak zagrac moze tylko Litza.. ehhh genialny Dead End, genialny jest

[Executioner]

Najbardziej zapadł mi w pamięć "The Raven". To ten numer powinien się znaleźć na kompilacji "1980-1990" a nie średniawy "Barbaric Justice" z naiwną negacją kary śmierci w infantylnym tekście...
Płytę lubię, ale musze sobie odświeżyć oba "deathmetalowe" krążki Turbo.

[Wiwern]

"Raven" chyba najlepszy, masz całkowitą rację z tą składanką. No, jak dla mnie, to jeszcze "Everyone", "Prophetic Sound", "Blind Alley", "Enola Gay" - też przebijają "Barbaric Justice"

[Frugo]

Ta płyta jak i One Way do mnie totalnie nie przemawia, jak dla mnie tych płyt mogło by nie być. Płyty totalnie nie Turbowe, a wokal nie ma co porównywać do innych płyt.... Najrzadziej słucham tych płyt

[acidolka]

Strzałem w pysk dla mnie jest Barbaric Justice
ten utwór często mnie inspiruje (co widać na avatarze)
i będzie kolejnym motywem na dziarę

Czasem warto się oderwać od tego co do koła nas...
The Raven - w szczególności za ten riff początkowy też sobie cenię

no i image zespołu jaki mam na wkładce z winyla
Tomasz wreszcie pozbył się piżamy !

[Smolny]

U mnie na zawsze "Dead End" pozostanie numerem jeden, chociaż cały czas bije się z Vader "Black to the Blind", chyba raczej w kierunku albumu Turboli, ale sympatia podobna... W Barbaric Justice ostatnio porywa mnie strasznie ten perkusyjny wstęp, oszalałem na jego punkcie... Tomek w sumie w tej "pidżamie" wyglądał całkiem na luzie i z jajami... Gdzieś w internecie jest nawet fota składu z tego albumu i tam jeszcze ma jakieś wesołe portki Strasznie podoba mi się Annihilate...

[acidolka]

te "wesołe portki" wygldają mi na gacie
o prosze o to CI chodziło?
przepraszam że sie obnażam ale to był mój strój na zabawe karnawałową (która nie wypaliła )

http://wd10.photoblog.pl/lvp5/201002/FC/57921809.jpg