http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzecznik ... omosc.htmlŚwietny komentarz pod tekstem:
"jest zgoda na przekształcenie"... Co ty nie powiesz klecho...przewielebny łaskawco i obłudniku... co za różnica czy dostaniecie pieniądze z funduszu kościółkowego czy z np. kieckowego. Nie przekształcenie a likwidacja tegoż funduszu powinna tutaj nastąpić!
Człowiek pracuje i otrzymuje za swoją pracę wynagrodzenie. Płaci również podatek z tego tytułu. Klechy pierdzą w stołki usiłując wmówić społeczeństwu, że są potrzebni i że coś robią! Nie wypracowują razem z obywatelami PKB, więc są zwykłymi szkodnikami. Biorą za pierdzenie w stołki pieniądze(np. kapelani nieistniejących już JW) i także płacą podatki, tyle, że śmiesznie niskie i również z naszych pieniędzy bo swoich nie mają, bo przecież nie pracują! Podatków od nieruchomości nie płacą. Ile budżet na tym traci? Teraz jeszcze domagają się czegoś w zamian za fundusz kościelny i zwrotu dóbr zabranych przez Państwo. Czy zwykli ludzie, których rodziny straciły dobytki w tamtych czasach, również mogą się dziś domagać ich zwrotu? Może jeszcze na tych samych zasadach co kler? Jasne... Stracili ugory a dziś dostają kamienice i najlepsze działki w miastach. Kombinują z zaniżaniem wartości, więc Państwo Polskie powinno powiedzieć: Stop! Chcesz być klechą i głosić sobie słowo jakiegoś boga? Bądź sobie i głoś co chcesz ale dlaczego żądasz za to pieniędzy? Odpraw sobie rano mszę i do pracy a po godzinach (społecznie lub hobbystycznie) głoś sobie co chcesz i odprawiaj wieczorną mszę. Wielu ludzi zajmuje się w ten sposób wieloma sprawami i daje radę, no ale klechy nie mogą się przepracować biedactwa. Patrzcie co za pijawki wredne, no!
Jak pieniążki płyną jest ok ale jak pojawia się jakakolwiek krytyka kleru zaraz wrzeszczą: To atak na wiarę, na krzyż na wiernych, którzy tak na prawdę są kościołem... Szkoda, że Ci wierni nie są kościołem przy podziale beneficjów spływających pod kiecki katabasów! Charytatywnie również nic za darmo nie robią. Pośredniczą tylko w wydawaniu państwowych pieniędzy. Państwo powinno robić to samo, było by taniej... Caritas? Zbierają kasę na konkretny cel a przeznaczają na niego kilka procent z zebranych kwot, wielcy mi dobrodzieje! Powiem szczerze, ze tak obłudnej instytucji jak kościół katolicki, to nie ma drugiej na świecie! Czas na zmiany!
Ode mnie:
Młodzi ludzie po studiach nie mogą dostać pracy, a jak już to staż za 500zł przez 5 miesięcy od Urzędu Pracy. Praca, ale na okres próbny. Albo kasa w Realu. Jak się usamodzielnić? Jak żyć? Nie mówiąc już o kupnie samochodu czy mieszkania! No i oczywiście trzeba płacić podatki. One są wszędzie, we wszystkim. Jak ja pracuję, powinien dostać za to kasę. Ja – za moją pracę wykonaną. Ale nie, oddaję z tego pieniądze? Na co? Też na Kościół. Z moich podatków państwo wypłaca kościołowi corocznie miliony.
A co robi taki ksiądz w tym momencie? Msza rano o 7 przez pół godziny, wieczorem pół godziny o 17. A reszta dnia? Ja pracuję, studiuję, piszę pracę kończącą, zapierdalam i martwię się o swoją przyszłość. Czemu taki jeden z drugim nie może pracować? Czemu taki nie może płacić takich samych podatków jak wszyscy inni?
Nie piszę już o komisji majątkowej, bo te afery wyszły-czyste skurwysyństwo tak zaniżać ceny i wyłudzać!
Niby my wszyscy to kościół. Tak? To czemu kościół co roku nie daje nam procentu od tego co otrzymuje? Czemu nie mamy procentu od inwestycji?-kościoły mają kasę od wynajmu, dzierżawy, wiem że też lokale użytkowe które przynoszą konkretną kasę-hotele, galerie. A jak powie się coś krytycznego to już wielkie halo że atak.
Oni mają kasę tylko i wyłącznie od NAS! Od państwa-czyli nasze podatki + z tzw ofiary. Więc skoro to wszystko tylko i wyłącznie dzięki NAM, to chyba powinniśmy mieć w tym jakiś głos czy udział.
To jest po prostu szalone. Niesamowite i nie do ogarnięcia. Sami się godziny na utrzymywanie ludzi z przywilejami którzy nic nie robią, a mają wielkie mniemanie o sobie, są bezczelni, mają żądania i fochy strzelają.